Wyjechał z Pomorza na Śląsk do pracy, w poszukiwaniu lepszego życia.
Na miejscu został oszukany przez pracodawcę. Wylądował na ulicy bez srodków do życia. Pomyślicie mógłby iść do schroniska dla bezdomnych….
Ale to wiązałoby się ze stratą ukochanego pieska i jedynego towarzysza życia, obaj rozdzieleni skazani na schronisko, oszukani przez człowieka. Śpią obecnie po klatkach, jedząc to co dadzą dobrzy ludzie. Jest zima. Chłopak młody bo tylko 21 lat, chce pracować.
Ściągniemy go na Pomorze, pomożemy znaleźć lokum, pomożemy znaleźć pracę.
Pomożemy w drodze do lepszego życia.
Potrzebujemy Państwa pomocy aby wyciągnąć chłopaka i psinę z dołka i ściągnąć ich z powrotem.