Dziś realizujemy marzenie Zuzi.Dziewczynka jest córką naszych podopiecznych którym staramy się pomóc w ich trudnej sytuacji.Rodzice dwoją się troją by Zuzia miała jak najlepsze warunki i cudowne dzieciństwo.Niestety przy niskich rentach chorobowych wiele marzeń ucieka w śiną dal.Są ważniejsze priorytety-choćby lekarstwa.Po chwili namysłu udajemy się do miejsca zamieszkania dziewczynki i wraz z jej tatą zabieramy ją na zakupy.Warto dodać,że Zuzia ani jej rodzice nie prośili o ten gadżet.Podczas jednej z wizyt jeden z naszych wolontariuszy ,zauważył rozbity tel którym bawiła się 7 latka.Postanowiliśmy to zmienić.My czujemy satysfakcję a dziecko szcześćie.